Gruntowe pompy ciepła ON/OFF są jak solidny diesel w świecie ogrzewania: proste, odporne, ale lubią pracować w stabilnych warunkach. Nie modulują płynnie mocy, więc każde włączenie to praca na pełnej mocy, a każde wyłączenie kończy cykl. To właśnie dlatego temat bufora wraca przy każdej instalacji: bufor może być genialnym stabilizatorem albo kompletnie zbędnym kosztem. Kluczem jest hydraulika, automatyka i rzeczywista pojemność wodna instalacji.
W tym artykule pokazuję konkretnie:
- jakie są warianty podłączeń gruntowej pompy ON/OFF,
- kiedy bufor jest wymagany, a kiedy nie ma sensu,
- co robi automatyka podłogowa z przepływami,
- dlaczego pompa z PWM bez bufora bywa pułapką,
- przykładowe obliczenia bufora szeregowego i równoległego.
Dlaczego ON/OFF „boi się” małej instalacji? Czyli o taktowaniu
Taktowanie to zbyt częste włączanie i wyłączanie sprężarki. Dzieje się wtedy, gdy instalacja nie jest w stanie odebrać mocy pompy ciepła przez minimalny czas cyklu.
Skutki taktowania:
spadek sezonowej sprawności (COP/SCOP),
większe zużycie sprężarki i styczników,
gorszy komfort (wahania temperatury),
wyższe rachunki mimo „dobrej” pompy.
ON/OFF potrzebuje albo:
odpowiednio dużej pojemności wodnej / bezwładności cieplnej instalacji,
albobufora, który tę bezwładność sztucznie zapewni i ustabilizuje przepływ.
Warianty instalacji gruntowej pompy ciepła ON/OFF
1. Bez bufora – układ bezpośredni
Pompa ciepła grzeje bezpośrednio instalację (najczęściej podłogówkę) przez jeden obieg.
Plusy:
najprostsza hydraulika,
mniej pomp obiegowych = mniej prądu,
brak dodatkowych strat na buforze,
niższy koszt inwestycji.
Warunki, żeby to działało dobrze:
duża i stała pojemność wodna instalacji,
brak agresywnego odcinania pętli (lub mała liczba stref),
zapewniony minimalny przepływ przez pompę ciepła.
W praktyce: układ bez bufora jest OK przy jednej strefie podłogówki bez siłowników.
2. Bufor szeregowy
Bufor włączony w szereg na powrocie lub zasilaniu, cała woda z instalacji przepływa przez bufor.
Co daje:
zwiększa pojemność wodną układu → wydłuża cykl pracy,
stabilizuje temperaturę powrotu,
nie rozdziela hydraulicznie obiegów (to ważne).
Wady:
minimalne, ale realne straty postojowe,
To najlepszy wybór, gdy potrzebujesz tylko bezwładności, a nie separacji hydraulicznej.
3. Bufor równoległy (hydrauliczne rozdzielenie / sprzęgło)
Bufor podłączony jako separator między pompą ciepła a obiegami grzewczymi.
Co daje:
pompa ciepła ma zawsze swój stabilny przepływ,
obiegi podłogówki mogą pracować niezależnie,
idealne przy wielu strefach / mieszaczach.
Wady:
jeśli przepływy są źle zbilansowane → mieszanie w buforze i spadek COP,
większa liczba pomp obiegowych,
bardziej wymagająca regulacja.
To najlepszy wybór, gdy instalacja ma zmienne przepływy (siłowniki, strefy, kilka obiegów).
Automatyka podłogowa: z siłownikami czy bez?
Podłogówka bez siłowników (jedna strefa)
Przepływ jest stały, rozdzielacz „otwarty”.
Pompa ON/OFF ma świetne warunki – zwykle bufor niepotrzebny, bo cała podłoga odbiera moc równomiernie.
Podłogówka z siłownikami i termostatami (wiele stref)
Pętle są zamykane i otwierane w zależności od pokoi.
Przepływ instalacji potrafi spaść nawet o 50–80%.
Efekt:
rośnie ΔT na pompie ciepła,
spada przepływ poniżej minimum,
sprężarka dobija do zabezpieczeń,
cykle robią się krótkie → taktowanie.
W instalacji z automatyką strefową bufor jest praktycznie obowiązkowy (szeregowy z zaworem nadmiarowo-upustowym albo równoległy – zależnie od układu).
Pompa obiegowa PWM vs. bez PWM
Pompa obiegowa sterowana PWM (modulacja)
Pompa dostosowuje obroty do zapotrzebowania na przepływ. To super dla instalacji… ale nie zawsze dla ON/OFF.
Z buforem:
PWM działa idealnie, bo pompa ciepła widzi stabilny obieg, a instalacja reguluje się „po swojej stronie”.
Bez bufora:
PWM potrafi zejść na tak mały przepływ, że:
rośnie temperatura zasilania,
- niektóre pętle podłogówki mogą być niedogrzane
sprężarka wyłącza się po krótkim czasie
Wniosek praktyczny:
Jeśli instalacja ma PWM i siłowniki strefowe → bufor jest konieczny, inaczej układ sam sobie robi niestabilne warunki.
Pompa bez PWM (stałoobrotowa)
Trzyma stały przepływ niezależnie od stref.
Bez bufora może działać poprawnie, ale:
gdy strefy się zamkną, rośnie ciśnienie na rozdzielaczu,
zaczyna szumieć i „dusić” pętle,
przepływ i tak potrafi spaść.
Czyli stałe obroty łagodzą problem, ale go nie rozwiązują.
Czy potrzebuję bufora?
w linku prosty kalkulator
https://www.kc-system.pl/kalkulator-bufor/
Kiedy bufor jest niezbędny?
Stosuj bufor (zdecydowanie), gdy masz choć jeden z punktów:
Automatyka strefowa na podłogówce (siłowniki, termostaty).
Kilka obiegów grzewczych (np. podłogówka + grzejniki + garaż, obiegi mieszające).
Mała pojemność wodna instalacji (np. mały dom, mało pętli).
Wymóg minimalnego przepływu pompy ciepła, którego instalacja nie gwarantuje.
Pompa obiegowa PWM po stronie instalacji bez stałego bypassu.
W tych przypadkach brak bufora to proszenie się o taktowanie i reklamacje.
Kiedy bufor jest zbędny?
Możesz z niego zrezygnować, jeśli:
Jedna, duża strefa podłogowa bez siłowników.
Przepływ jest stały i zawsze powyżej minimum pompy ciepła.
Instalacja ma dużą pojemność wodną / bezwładność (dużo pętli, grube wylewki).
Wtedy bufor wnosi tylko koszt i drobne straty – lepiej dać prosty, dobrze zrównoważony układ bezpośredni.







